Pyszne śniadanie udało się zrobić dzięki przepisowi Zieleniny :)
Składniki:
- 1 szklanka surowej kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka (w oryginale roślinnego, ja użyłam zwykłego)
- 250 g twarogu (u mnie "nerka" białego sera tłustego + pół małej śmietany 18%)
- szklanka borówek (może być trochę więcej, mogą być także inne owoce jak porzeczki czy wydrylowane wiśnie)
- 1/4 szklanki cukru, brązowego, nierafinowanego (u mnie cukier puder domieszany do sera na zasadzie, niech to będzie trochę za słodkie, to całość będzie ok)
- 2 jajka (u mnie L)
Przygotowanie
Kaszę zalać wrzątkiem żeby uniknąć goryczki (w oryginale to jest opcjonalne). Ja zalewałam 2 razy i wydaje mi się, że jak się ten drugi raz trochę potrzyma w tym wrzątku, aby kasza trochę tej wody wchłonęła, to potem danie jest mniej suche.
Ponieważ nie miałam twarogu a stały ser biały to rozdrobniłam go widelcem i wymieszałam z połową małej śmietany.
Generalnie to wszystkie składniki dobrze wymieszać i przelać do formy. Moim zdaniem najlepsza kolejność to do twarogu z cukrem po trochu dodawać mleko i mieszać, potem dodać jajka i dokładnie wymieszać, a na koniec dodać owoce.
Zapiekać 45-60 min w 180 st ("aż wbity patyczek będzie suchy"). Ja po prostu wstawiałam na 1h do nie nagrzanego elektrycznego piekarnika ustawionego na 180 st.
Podawać na ciepło lub zimno. W obu przypadkach dobre :)