sobota, 1 sierpnia 2020

Sałatka z ciecierzycy i fety

 Szczerze powiedziawszy to nie mam pojęcia, czy skomponowałam ją sama, czy też wzięłam skądś przepis. Obstawiam to pierwsze, a jak nie to totalnie nie pamiętam źródła.

 

Składniki:

  • z 3 garście ciecierzycy (zawsze gotuję więcej i dodaję na oko)
  • 1 opakowanie fety
  • ugotowana na sypko quina biała (myślę, tak ze 100 g suchej) 
  • sporo pokrojonego szczypiorku (mniej niż duży letni pęczek, ale więcej niż zimowy)
  • kilka pomidorów (dodać bezpośrednio przed spożyciem, tylko do zaplanowanej do zjedzenia porcji)
  • opcjonalnie jakieś zielone liście: szpinak, roszponka, natka rzotkiewki


Przygotowanie:

Fetę pokroić w kostkę. W misce wymieszać fetę, ciecierzycę, ugotowaną quinę i szczypiorek (+ ew. inne liście). Przechowywać w lodówce pod szczelnym przykryciem do kilku dni. Bezpośrednio przed podaniem wkroić do podawanej porcji pomidora (ja dodaję obranego ze skórki) i wymieszać. Całość totalnie nie fotogeniczna, ale dobra.


środa, 29 lipca 2020

Zapiekanka z ciecierzycą i cukinią

Właściwie to miał być makaron z tego przepisu. No, ale jak już prawie miałam go zacząć gotować koncepcja się zmieniła...

Składniki:
- duża cukinia
- 500 ml przecieru pomidorowego (u mnie domowej roboty i chyba troszkę więcej)
- 2 garście ugotowanej ciecierzycy
- 2 garście drobnej (choć nazywa się średnia) kaszy jęczmiennej
- cebul lub 2
- odrobina oleju
- ulubione przyprawy

Przygotowanie:
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oleju. Cukinię pokroić (u mnie w ćwierć plasterki), dodać do cebuli i smażyć do miękkości (następnym razem chyba ją po prostu wrzucę i zapiekę bez smażenia). Wlać przecier, doprawić (u mnie papryka słodka, imbir i trochę ziół prowansalskich, brakowało trochę odrobiny ostrości) i wymieszać, wrzucić ugotowaną wcześniej ciecierzycę i surową kaszę i dobrze wymieszać. Zapiekać 20 min w 180 stopniach.

niedziela, 5 lipca 2020

Zapiekana ciecierzyca z fetą i pomidorami

Danie powstało na podstawie tego przepisu.

Składniki: 
2 garście ugotowanej cieciorki (zawsze sypię na oko)
1 opakowanie fety
1 puszka krojonych pomidorów
trochę wcześniej ugotowanej jasnej kaszy/ryżu albo drobna surowa kasza
1 cebula (czasem także 2-3 ząbki czosnku)
przyprawy: kmin rzymski, mielona kozieradka, imbir, czasem coś jeszcze

Przygotowanie:
Cebulę pokroić i podsmażyć. Dodać pomidory i ciecierzycę, wymieszać. Dodać kaszę (ugotowanej więcej surowej mniej, bo spęcznieje, może być też trochę takiej a trochę takiej), przyprawić do smaku. Dodać pokrojoną fetę i lekko wymieszać, zapiekać w 180ºC jakieś 20-30 min.

piątek, 26 czerwca 2020

Kakaowe brownie

To jest praktycznie kopia przepisu ze strony Moje Wypieki przepisany po to, żeby mi potem nie zginął.

Składniki (szklanka = 250 ml):
  • 120 g masła
  • pół szklanki kakao (u mnie trochę więcej, bo pół kubka, który ma 330 ml)
  • 3/4 szklanki cukru (oryginalnie drobnego do wypieków u mnie zwykłego)
  • 2 duże lub 3 małe jajka (u mnie 2 klasy L)
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (bez też jest ok)
  • 2/3 szklanki mąki pszennej
  • szczypta soli
  • pół szklanki posiekanych orzechów pekan lub włoskich lub chocolate chips/posiekanej czekolady (u mnie zwykle 1/4-1/3 tabliczki gorzkiej czekolady 70%)
Przygotowanie:
Masło rozpuścić w rondelku, rózgą kuchenną (u mnie końcówką ubijającą od blendera, bo mniejsza) rozmieszać w tym maśle kakao (ja je przesiewam), dodać cukier i podgrzać jeszcze trochę żeby cukier się rozpuścił (bo używam zwykłego cukru a nie tego drobnego). Przestudzić, nie musi być zimne, ale żeby się jajko nie ścięło.
Dodać ekstrakt waniliowy i roztrzepane, ale nie ubite jajko oraz sól, wymieszać.  Dodać przesianą mąkę i wyrobić łyżką ciasto. Dodać pokrojoną drobno czekoladę (lub coś innego) i wymieszać. Ja wszystkie te czynności robię w rondelku.
Przełożyć do formy - u mnie pojemnik żaroodporny z Ikea o pojemności 1l. Ja nie smaruję niczym tego naczynia żaroodpornego, ciasto jest tłuste i da się je bez problemu wyjąć potem z formy (najwyżej obkrawając w około nożem). Piec w 160ºC (bez termoobiegu) przez około 20 – 22 minut. Ciasto będzie się wydawać mokre i niedopieczone, widać wręcz będzie pływającą czekoladę. Nie radzę piec dłużej, nie jest już takie dobre potem.

środa, 25 marca 2020

Kasza gryczana ze szpinakiem i batatami

Danie powstało na podstawie tego przepisu. Oczywiście zmodyfikowałam częściowo celowo, a częściowo przez sklerozę ;)

Składniki:
2 średnie cebule (pokrojone w drobną kostkę)
kilka ząbków czosnku (ile kto lubi)
sporo przyprawy z suszonymi pomidorami (w braku samych pomidorów, u mnie z czarnuszką i czosnkiem)
paczka mrożonego szpinaku (450 g)
ok. pół szklanki suchej kaszy gryczanej palonej (wzięłam więcej, ale część zostawiłam, więc strzelam, że tyle będzie ok)
2 bataty (takie średnio duże)
olej (lub coś innego) do zeszklenia cebuli

Przygotowanie:
Do gotującej wody wsypać kaszę i gotować aż będzie miękka (pewnie z 10 min, mi przy 15 prawie się rozgotowała), nad gotującą się kaszą ugotować na parze pokrojonego w plastry bataty.
Na dużej patelni rozgrzać olej i zeszklić cebulę (może być nie do końca) wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem (pewnie można go pokroić, ale komu by się chciało).
Szpinak rozmrozić w osobnym naczyniu, odlać wodę jeżeli się zbierze.
Kaszę odcedzić na sitku i dodać do cebuli, doprawić suszonymi pomidorami, posmażyć jeszcze chwilę (5 min?). Dodać szpinak i znowu trochę posmażyć. Na końcu dodać rozdrobnione bataty (na wielkość to była jakby kostka, ale palcami to rozdrabniałam) i dobrze wymieszać.

Moim zdaniem było to całkiem niezłe. Składniki na jakieś 3-4 porcje.

sobota, 19 sierpnia 2017

Ciecierzyca ze szpinakiem

Składniki:
1 opakowanie mrożonego szpinaku
ugotowana ciecierzyca*
kilka łyżek mleka kokosowego
kilka ząbków czosnku
sól, gałka muszkatołowa (koniecznie), mielony imbir, pieprz (opcjonalnie)

Przygotowanie:
Szpinak rozmrozić i odparować ewentualną nadmiarową wodę. Dorzucić ciecierzycę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Podgrzać. Dodać mleko kokosowe i przyprawy. Wymieszać i jeszcze chwilę podgrzewać.

Uwagi:
Ciecierzycę zawsze gotuję zgodnie z wytycznymi stąd, czyli dodaje do wody do moczenia i do gotowania sodę oczyszczoną. W efekcie gotowanie ciecierzycy zajmuje mi jakieś 20 minut.

*nie mam pojęcia ile tej ciecierzycy, wysypuję na oko, myślę, że mniej więcej połowa tego co ugotuję, a zawsze gotuję całą paczkę

Indyk z kuskusem

Składniki (na 2 porcje, wszystko mocno na oko):
35 dag mielonego piersi indyka
odrobina tłuszczu do smażenia
3-4 łyżki mleka kokosowego
pół szklanki kuskusu razowego
trochę orzechów ziemnych (u mnie bez soli) - myślę, że to były 2-3 łyżki
sól, curry (sporo), mielona gałka muszkatołowa, mielona kozieradka, mielony imbir

Przygotowanie:
Mielone osolić i przesmażyć na tłuszczu (u mnie odrobina oleju kokosowego), w tym czasie zalać kuskus wrzątkiem. Usmażone mięso posypać przyprawami, dodać mleko kokosowe i orzechy ziemne. Wymieszać. Dodać napęczniały kusku, ponownie wymieszać i jeść :)

Pomysły na modyfikację:
Dodać czosnek (miała dodać, ale zapomniałam)
Świeży imbir zamiast sypkiego